Łapię oddech i zaczynam!

Witajcie!
Mimo, że strona istnieje już kilka miesięcy, nie miałem czasu zebrać się i usiąść do pierwszego postu. Jako, że z zawodu jestem nauczycielem, właśnie zakończyłem pomyślnie rok szkolny i mam dwa miesiące chilloutu. Mały reset dobrze mi zrobi. Moja strona nie będzie szablonowym officialem muzyka. Będę Wam przybliżał różne aspekty mojej korelacji ze światem muzyki, m.in.: muzyczne inspiracje oraz różne formy artystycznych działań, których się podejmuję. A trochę tego jest.

Poza solową twórczością wykonuję tak zwane covery, na które składają się nie tyle znane co szanowane przez moje ucho piosenki. Latem można mnie spotkać na deptakach ulicznych. Repertuar coverowy wykonuję także w projekcie o anagramowej nazwie Zady i Walety. Wykonywanie muzyki, to piękny stan emocjonalnego uniesienia, czas podzielenia się kawałkiem siebie z publicznością.

Ale cenię sobie także intymną relację z muzyką, jako jej słuchacz. Ten moment, kiedy nikt wokół nie przeszkadza, procesy codzienności nie rozpraszają, jestem z nią (najlepiej sam na sam). Kolekcjonuję płyty CD. Tak, jestem tradycjonalistą. Nie przekonałem się jeszcze wystarczająco do słuchania muzyki w Internecie. Płyta jest jak korespondencja artysty. W opakowaniu zawsze znajdzie się coś, czego nie otrzymasz w serwisie internetowym.

Ale słuchanie płyt to nie wszystko. Punktem kulminacyjnym jest dla mnie niewątpliwie spotkanie z artystą na sali koncertowej. A tutaj wiele robi sama atmosfera, inni ludzie, którzy – to jest niesamowite – zbierają się z różnych stron regionu, kraju lub nawet świata we wspólnym celu. I to co się dzieje… ta ekscytacja na twarzach, integracja pod sceną. Nie każdy koncert obfituje w taką magię, zależy od okoliczności. Ale na wagę złota są mi sytuacje, w których ciarki skaczą po ciele na myśl o muzyce właśnie. I każdą taką ciarką będę się starał z Wami dzielić.

Kończąc zachęcam do wklepania sobie mojego imienia i nazwiska w Internet i posłuchania minialbumu “Nie tracąc wiary”. Można go również nabyć u mnie w formie CD. Do następnego!